ze świetną muzyką - stare dobre kawałki.
Lekka, zabawna, sympatyczna, śmiałam się tak, ze męża obudziłam :D Najbardziej bawiła mnie główna bohaterka, aktorkę pamiętam z "Mikołajka", i tutaj była zupełnie inna, za każdym razem gdy się pojawiała powodowała u mnie zaskoczenie i śmiech - uwielbiam słodko nieporadne ciapulki:D
Nie słuchajcie tych sztywniaków jak ktoś lubi kino francuskie to będzie się dobrze bawić :-)